TRYB JASNY/CIEMNY

Opublikowałam SWOJĄ książkę 📚 Dlaczego publikuję na otwartych zasobach i co u mnie słychać?? 😉💘

Wyciszone konto na LinkedIn, mała aktywność w mediach społecznościowych i  co jeszcze? Jak zwykle, w niektórych rodzi się pytanie: czy zdrowotnie u mnie wszystko w porządku? Dlatego dzisiaj, kilka myśli na ten temat.



Zdrowotnie wszystko OK — nawet bardziej, niż kiedykolwiek

Ostatni czas jest dla mnie bardzo dobry pod względem zdrowotnym. Widać to w wynikach, ale przede wszystkim w moim codziennym samopoczuciu. Sprawnościowo jest naprawdę świetnie, powiedziałabym, że idę w stronę fit mommy, chociaż wcale się szczególnie o to nie staram. Włóczęgostwo na długie dystanse robi samo tę robotę. Dzięki temu, że dobrze się czuję, mam więcej energii i chęci do działania.

Opublikowałam książkę i jestem w trakcie publikowania kolejnej🤠

Gdzie akcja promocyjna?! Czemu nie wracasz na LinkedIn? Czemu nie jest o Tobie głośno? Bo... bardzo niepopularna odpowiedź: nie robię tego dla pieniędzy, robię to dlatego, że lubię. A teraz kolejna niepopularna opinia... Przy całej szmirze, która zalewa rynek wydawniczy niczym przepełnione szambo, doszłam też do wniosku, że w dzisiejszych czasach... Trochę wstyd publikować. Nie ukrywam, że sama lepiej się czuję w niszy, pisząc dla osób, które chcą mnie czytać. Akurat w tej kwestii nie mam żadnego ciśnienia na zasięgi.

I chociaż wiem, co i jak należałoby zrobić, żeby napisać bestseller, nie robię tego... Bo... nie mam w zwyczaju pisać czegoś, co uważam za bezwartościowe. A pisanie tylko po to, żeby hajs się zgadzał — to zupełnie nie mój klimat. Być może jestem dinozaurem albo dziwnym dzieckiem lat 90tych, które nie dorosło nigdy i zapiera się przed tym procesem, ale... pewne rzeczy po prostu stoją w sprzeczności z moimi wartościami. 

Gdzie przeczytasz moje książki?? 

Czemu w liczbie mnogiej? Bo "Zofia" została już w całości opublikowana, a "Wszystkie nasze dzienne sprawy" to książka, którą dopiero piszę, części będą regularnie publikowane na Wattpad, pierwszy rozdział już się tam ukazał. Obydwie książki i kolejne, które mam w planach, przeczytasz tutaj: Monika Pawelec - Wattpad. Nie ukrywam, że jestem ostatnio w bardzo dobrym momencie swojego życia, stąd też decyzja o wyciszeniu w social-mediach i... badabum tsy... ! Pisaniu książek do szuflady... No... Tak jakby, bo jest to szuflada, do której pozwalam Wam zaglądać.

A co z pracą i resztą spraw??

Wszystko w porządku, dziękuję. Dalej pracuję jako freelance copywriterka i zapraszam do współpracy, jeśli potrzebujesz soczystych tekstów, które będą przy tym merytoryczne i seofriendly. Poza tym skupiam się na byciu i życiu, co w moim odczuciu jest fantastyczną sprawą, chociaż... Z tego, co wiem, jest to również niepopularna opinia. Po prostu... Mam się dobrze i zwyczajnie. Mam nadzieję, że Ty też. 😉

Trzymaj się zdrowo🍀
Cześć!




Wybrane dla Ciebie