TRYB JASNY/CIEMNY

Metoda 90% 🧐 PRZYDASIE - czyli ZMORA wszystkich polskich rodzin 🍀Jak sobie z nią radzić?!

Na samym początku muszę podkreślić, że pochodzę z rodziny, w którą wpisane jest chomikowanie. A hasła takie, jak zostaw to, PRZYDA SIĘ, dokładały plus 10 punktów do mojego bałaganu, w czasach kiedy byłam nastolatką. Jak to jest z tymi przydasiami?


Singielskie życie vs. rodzinne życie

Muszę przyznać, że stosunkowo mało czasu spędziłam jako singiel, ponieważ przeważnie zawsze z kimś się spotykałam, dokładając plus 10 punktów do niepokojów moich Rodziców, którzy na pewno za każdym razem zastanawiali się: czy to do czegoś prowadzi? 

Nie mieszkałam z nikim, dopóki nie zamieszkałam z moim Mężem, więc mówiąc singielskie życie mam na myśli ten czas przed małżeństwem. Ten czas, w którym nikt nie czepia się Ciebie za zostawianie kółek od kawy na blacie... Komu się nigdy nie zdarzyło, niech pierwszy rzuci kamień, jeśli nawet, to zróbmy sobie z tego piramidkę. 

Małżeńska puszka Pandory

Małżeństwo otwiera cały przekrój perspektyw. I nagle okazuje się, że całe życie byłaś pewna, że nie ma żadnej filozofii w wyciskaniu pasty z tubki - a Mąż Ci powie, że robisz to źle. I pomimo początkowego mindfucka można dojść do tego, że on ma w tym jakąś rację🤯. Nawet jeśli na początku nie przechodzi to przez gardło.

Możemy uznać, że mężczyźni się czepiają, bo są uciskani przez współczesny feminizm. W jakimś stopniu jest to prawda, ale też nie w każdym przypadku i nie zawsze. Zamiast widzieć od razu czepialstwo, warto się temu czepialstwu przyjrzeć i zastanowić, czy nie ma tam jakiejś racji. To nie jest od razu równoznaczne ze zgodą na dyktatorski patriarchat, w którym jedna strona ma zawsze rację, a druga jest podporządkowana. 

Narodziny dziecka i DUUUUUŻO RZECZY

Kiedy już osiągnęliśmy odpowiedni stopień minimalizmu i pozbycia się rzeczy niepotrzebnych, zaszłam w ciążę. I pomimo naszych: nie zagracimy, nie zagracimy - ZAGRACILIŚMY. Rozdział dziecko otwiera kolejną perspektywę. A to w praktyce oznacza: masę prezentów nieprzydatnych.

Do dziś mierzi mnie na widok drewnianego liska, który, chociaż jest ładny, nie spełnia ŻADNEJ funkcji w pokoju mojego Syna, poza tym, że jest kurzołapem. Jest taka kategoria prezentów, które doprowadzają rodziców do szewskiej pasji, bo np. są totalnie bezużyteczne a mieszkanie jest małe i już nie ma gdzie tego upychać. Lisek jest właśnie z tej kategorii. 

Niektórzy rodzice wyrzucają dzieciom zabawki, kiedy one śpią

My nie jesteśmy tego typu rodzicami i nawet nie wyobrażam sobie nas w takiej roli. Sama nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji, że ja śpię, a ktoś przez noc wyrzucił rzeczy, które lubię. Nawet jeśli w przypływie bezradności przyjdzie Ci do głowy taki pomysł, warto odwrócić perspektywę i zastanowić się, jakbyś się czuł, gdyby spotkało to Ciebie?

Zgniłe jaja podrzucane Babciom i Dziadkom

Nie wiemy, co z tym zrobić, zawieźmy to do Rodziców. Każdy przynajmniej raz w życiu podłożył zgniłe jajo swoim rodzicom. Ale i w tym warto mieć swoją rezerwę. Podrzucaniu do rodziców może nie być końca. A rzecz, która pojechała na wakacje do Babci - nie jedzie tam po to, aby spędzać tam wakacje przez 30 lat. Chyba że ma jakąś dużą wartość sentymentalną a Babci to nie przeszkadza. 

Kiedy robicie coś takiego regularnie, zagracacie dom swoim rodzicom, którzy też mają swoje potrzeby. Nie wyrzucą Waszych rzeczy, bo będzie im głupio, ale może dojść do kuriozalnej sytuacji, w której zacznie im brakować miejsca na ich sprawy i ich rzeczy. A tym samym, będą coraz bardziej zirytowani tym, że traktujecie ich dom jak kantor. Nawet jeśli ktoś ma dużo miejsca, to nie jest argument za tym, żeby przechowywał Wasze rzeczy nie wiadomo jak długo. Znów, odwróć perspektywę, chciałbyś, żeby ktoś Ci regularnie takie zgniłe jaja podrzucał do domu?

Metoda 90% nasz SPOSÓB na PRZYDASIE

Nasz sposób na PRZYDASIE składa się przynajmniej z kilku punktów. A dokładniej z zespołu nawyków, czyli czynności, które trzymają nasze rzeczy w ryzach zdrowego rozsądku. Zagracenie mieszkania lub domu naprawdę jest bardzo proste, a zabranie się do tego, by zrobić porządek z tymi wszystkimi rzeczami, wymaga energii i chęci - a jednak zaczyna tego brakować, kiedy rzeczy jest za dużo...

Nasze sposoby:

  1. Nie cieszysz, wypadasz - jeśli mamy jakąś rzecz, która nas nie cieszy, a nawet nas drażni, żegnamy się z tą rzeczą i nie podkładamy jej nikomu. Chyba że wiemy, że kogoś ona ucieszy, wtedy możemy ją przekazać dalej.
  2. Wspieramy biblioteki - oprócz tego, że sprzedajemy książki, chętnie zawozimy je też do bibliotek w mniejszych miejscowościach. Tam naprawdę jest często duży deficyt, więc zawiezienie książek w takie miejsce na pewno kogoś ucieszy.
  3. Sprzedajemy po taniości na OLX - mamy pracę obydwoje i nie mamy ciśnienia na to, aby za każdą rzecz sprzedawaną na OLX uzyskać dwukrotność jej wartości. Często sprzedajemy po taniości, aby kogoś te rzeczy ucieszyły i dalej mogły spełniać swoją funkcję. O tym, jak skutecznie wyprzedać graty z chaty na OLX, napisałam tutaj.
  4. Regularny przegląd rzeczy - to podstawa. Nie robimy takiego przeglądu raz na rok, czy na pół roku. Jest to regularny element sprzątania. Kiedy robimy porządek w szafach, układanie łączymy z odkładaniem rzeczy, które już są niepotrzebne, a potem sprzedajemy lub przekazujemy komuś, komu się przydadzą. Dotyczy to ciuchów, zabawek i wszystkiego.
  5. A co z dziecięcymi rzeczami? Jeśli jakaś zabawka już poszła w odstawkę, a nasz Syn z niej wyrósł, może ją sprzedać i odłożyć sobie pieniądze do skarbonki, na jakąś inną zabawkę. Czasem też wymienia się drobiazgami z kolegami, czy koleżankami. 
  6. JEŚLI COŚ NIE PRZYDAŁO CI SIĘ PRZEZ ROK, pożegnania nadszedł czas. Często, kiedy mówimy przyda się, sami nie wiemy, co się za tym kryje. W efekcie odkładamy proces decyzyjny na później, które może nigdy nie nastąpić. Tak, jest prościej, ale dodajemy sobie plus 10 punktów do zagracenia.
  7. Lista prezentów to nic złego! Jeśli bliscy chcą kupować Twojemu dziecku prezenty, warto, aby to były prezenty zgodne z jego zainteresowaniami, z tym, co lubi. Jeśli dajesz bliskim listę prezentów, to nie znaczy, że na pierwszym miejscu musi znaleźć się tablet, a na drugim dron. Często wystarczy podsunąć informację bliskim i rodzinie o zainteresowaniach Twojego dziecka i o tym, czego ma w nadmiarze, a czego mu brakuje. Dzięki temu prezenty będą bardziej przemyślane, nie będą wprawiać Cię w furię.
  8. Zachowaj w sercu miejsce na to, że PORZĄDEK ZNACZY COŚ INNEGO, dla każdego członka Twojej rodziny. Są pewne obowiązki, które musimy wszyscy wykonywać, żeby życie w domu było zgodne i wygodne. Ale warto pamiętać o tym, że każdy z nas trochę inaczej rozumie ten porządek. Pozostaw na to przestrzeń i nie narzucaj swoich instagramowych wizji na rzeczywistość, która jest przecież bardziej złożona niż zdjęcia z filtrem.  

Regularność to podstawa

Nie oczekuj tego, że raz a dobrze poradzisz sobie z PRZYDASIAMI i to będzie koniec. Warto przegląd robić regularnie i nie zostawiać go na jeden dzień w roku. Trudniej się za to zabrać, kiedy tych rzeczy jest mnóstwo. Lepiej jest po prostu zrobić sobie z tego nawyk. Jeśli zrobisz sobie z tego nawyk, Twoje dzieci też będą postrzegać to jako coś, co robi się regularnie. A nie, jako coś, czego wymaga się nagle i nie wiadomo dlaczego, skoro na co dzień się tego nie robi. 

Jeśli ten wpis wniósł jakąś pozytywną wartość do Twojego życia, możesz okazać wdzięczność, stawiając mi napój bogów przy pomocy zielonego przycisku. 😉☕

Trzymaj się zdrowo.🍀
Cześć! 

Wybrane dla Ciebie