TRYB JASNY/CIEMNY

Jak nauczyć się w ROŚLINY, kiedy zabijasz je masowo?? 🌸🌵4 PORADY🌸🌵

Jak to się stało, że z plant killersa stałam się posiadaczką małej dżungli? Dlaczego moim zdaniem dla każdego jest nadzieja? Ja już umiem w rośliny i wiem, że Ty też możesz się nauczyć. Jak to zrobić?


#1 Dobra aplikacja nie jest zła

Poradniki o roślinach można śmiało wymienić na porady od ChataGPT. Wiem, nie każdemu się to spodoba, trudno. Ale odkąd ChatGPT napisał mi przepis na odlotową odżywkę do liści monstery, na rzeczywistość patrzę już nieco inaczej i nie odzobaczę, bo nawet nie mam ochoty. 😉Dlatego w pierwszym kroku, zamiast kupować jakiekolwiek poradniki, użyj PictureThis albo PlantID. Są to aplikacje służące do identyfikacji roślin. Pierwsza nauczyła mnie współżycia z roślinami i spowodowała, że przestałam zabijać. Uleczyła też kilka chorujących roślin, które eksperymentalnie kupiłam po taniości. Teraz są piękne i zdrowe.🌱😁

#2 Zaangażuj się!🌸

I tu przykra wiadomość. ChatGPT nie nauczy Cię zaangażowania, do tego trzeba być człowiekiem. Myślisz sobie pewnie: och, nie! och, nie! Polecam Ci jednak pocelebrować ten dramat przez maksymalnie trzy minuty, a potem jednak podwinąć rękawy. Mój związek z naturą jest dosyć specyficzny... Mam do niej słabość od zawsze i mogę Ci obiecać, że natura odwdzięcza się hojnie, kiedy poświęcasz jej swój czas, zaangażowanie, serce. Co oznacza zaangażowanie w przypadku roślin?
  • Sprawdzanie stanu liści i ogólnego stanu rośliny.
  • Poświęcanie czasu na pielęgnację roślin (przesadzanie, nawożenie, rozmnażanie).
  • Eksperymentowanie i szukanie nowych możliwości (niektóre rośliny pięknie ukorzenią się w wodzie, jeszcze inne wolą ziemię, a jeszcze inne potrzebują specjalnych warunków).

Jeśli coś niepokojącego dzieje się z Twoją rośliną, nie musisz szukać informacji w poradnikach, wystarczy zeskanować chory liść i aplikacja zwróci Ci podpowiedzi na temat tego, co to może być i co należałoby zrobić.


#3 Nie bój się eksperymentować

Początki mogą być różne, kwadratowe i podłużne. Ususzony kaktus? Trudno. Na jednym kaktusie życie się nie kończy, a czasami może się okazać, że jedna ofiara to klucz do eksplozji roślinności. Z nauką tak jest, że niezależnie od tego, czego się uczysz, nie będziesz uprawiał wirtuozerii na początku. Ta przychodzi z czasem, podobnie jak doświadczenie. 😉

Nie bój się też pytać i rozmawiaj z ludźmi, którzy znają się na uprawie roślin. W pewnym momencie zdziwisz się, jak wielu pasjonatów chodzi po tym świecie i jak wiele interesujących rzeczy mają do powiedzenia. Czasami usłyszysz wskazówki, których nie da Ci żaden poradnik, czy ChatGPT, taka wymiana wiedzy to prawdziwy skarb.

#4 Zrób ze swojej nauki misję

Z trudem mi przychodzi poświęcanie się rzeczom, którym nie przyświeca jakiś... wyższy cel. Pewnie nie miałabym cierpliwości do nauczenia się współżycia z roślinami, gdyby nie to, że wymyśliłam sobie pewną misję. Postanowiłam, że będę kupować przecenione umierające rośliny, których nikt nie chce i spróbuję je wyleczyć. W efekcie... Wszystkie rośliny, które kupiłam z tym założeniem, żyją i mają się świetnie. 🌱

Nie taki roślin straszny, jak go malują...

Najtrudniej jest zrobić pierwszy krok, ale każdy kolejny to już zupełnie inna historia. Z seryjnego zabójcy roślin stałam się posiadaczką małej dżungli. Nadal kupuję rośliny, które wymagają ratunku a pielęgnacja roślin to dla mnie jedno z najlepszych zajęć, które pomaga mi się zrelaksować po pracy. Spróbuj, a nie pożałujesz. #DajęSłowo

Trzymaj się zdrowo🍀
Cześć! 

Psssyt! Jeśli spodobał Ci się ten tekst, możesz docenić autorkę, stawiając jej napój bogów (zielony przycisk👇). Powiem Ci w tajemnicy, że ona naprawdę lubi kawę. Lubi też jak skrzynka zapełnia się ofertami współpracy: kontakt@monikapawelec.pl. 😉 Pracując z nią, wspierasz jej nieoczywistą codzienność ze stwardnieniem rozsianym. 

Wybrane dla Ciebie