TRYB JASNY/CIEMNY

WAKACJE w edukacji domowej? 😜 Czy w ogóle ISTNIEJĄ?👀

Jakiś czas temu koleżanka mojego Syna zapytała go, co będzie robił w wakacje. Mój Syn nie zastanawiając się wiele, odpowiedział: to samo, co codziennie. Jak wyglądają wakacje w edukacji domowej?

Wakacje - czyli co właściwie?

Dzieci, które chodzą do szkoły stacjonarnie przeważnie nie mogą się doczekać wakacji. I nie ma co się dziwić. To czas wyjazdów, wycieczek, rodzinnej albo koleżeńskiej zabawy. Przeważnie jest to też pora, w której rodzice mają najwięcej czasu dla swoich dzieci. 

W edukacji domowej pojęcie wakacji trochę upada. Z tego powodu, że nie różnią się one szczególnie od codzienności. Dzieci w edukacji domowej mają czas na swoje zainteresowania, na swoje sprawy i siłą rzeczy mają go znacznie więcej, niż dzieci uczące się w sposób klasyczny.

Co to znaczy to samo, co codziennie?

Każda rodzina w edukacji domowej ma swój sposób na codzienność. U nas to samo, co codziennie oznacza:
  • poranną naukę opierającą się na pisaniu, rozwiązywaniu zadań, przerobieniu jakiegoś materiału (właściwie ciągle jesteśmy w ruchu, czas przy biurku jest spędzany tylko podczas nauki liter, czy rozwiązywania działań matematycznych),
  • codzienne wycieczki, wyprawy i poznawanie nowych miejsc - związanych z zainteresowaniami naszego Syna, 
  • prace plastyczne i kreatywną zabawę, w której rządzi wyobraźnia,
  • mnóstwo czasu na LEGO,
  • wspólne czytanie książek, słuchanie słuchowisk dla dzieci i podcastów,
  • robienie eksperymentów naukowych i samodzielne projektowanie ich.
Aktywnie spędzamy czas przez cały rok i mamy przy tym mnóstwo frajdy i zabawy, dbając o nasze wzajemne zainteresowania. Dlatego w naszej rodzinie wakacje w pewnym sensie rozciągają się na cały rok. 

Trzymaj się zdrowo 🍀 
Cześć!

Wybrane dla Ciebie