TRYB JASNY/CIEMNY

Metoda 90% 🥈 Jak SZYBKO wysprzątać dom i NIE ZAPRZĄTAĆ sobie tym GŁOWY 🤕

Porządki potrafią zdenerwować. Zwłaszcza jeśli jest jakaś lista zadań, która się za Tobą ciągnie jak flaki z olejem. Jak podejść do sprzątania i jak sobie pomóc, aby zrobić to szybko i efektywnie?


Sprawdź, ile czasu spędzasz w swojej głowie

Znasz ten stan, kiedy myślisz o zrobieniu czegoś, zamiast wstać i to zrobić? Kiedy tak myślisz i myślisz, nic się nie dzieje, poza tym, że tracisz pokłady energii na myślenie. Wszyscy myślimy za dużo. Myślimy o tym, co mamy do zrobienia, zamiast to robić po prostu. Myślimy o przyszłości, zamartwiamy się tym, co będzie, projektujemy scenariusze, które mogą wcale się nie wydarzyć.

Każdy z nas ma jakieś swoje powody do zmartwień. Bezsensowne jest licytowanie się, kto ma ich więcej. Bezsensowne jest zamykanie się w myślach o zmartwieniach, tak, jak w myślach o robieniu rzeczy. Trudno powiedzieć, co jest większym zjadaczem czasu. Telefony, elektronika, czy nasze własne mózgi?

Ile masz rzeczy, które są Twoim ciężarem

Są takie rzeczy, które są, bo są. Kiedy im się przyjrzysz z bliska, okaże się, że nie masz pojęcia, dlaczego je trzymasz. A jednak to kolejny szpargał, który trzeba odłożyć na miejsce, żeby mógł sobie dalej stać. Tylko po co? 

Myślenie o sprzątaniu naprawdę zmienia się, kiedy dbasz o to, aby mieć te rzeczy, których faktycznie używasz, i które jakoś Cię cieszą swoją obecnością. Jeżeli są takie strefy w Twoim domu, które Cię denerwują i doprowadzają do szewskiej pasji, to znak, że pora na odgracanie.

#01 Odgracanie przerób w nawyk 

Odgracanie warto przerobić w nawyk. Dzięki temu regularnie będziesz pozbywać się ze swojej przestrzeni tych rzeczy, które poza staniem i denerwowaniem Cię nie miałyby żadnej funkcji. Sentymenty, sentymentami, ale jeśli coś doprowadza Cię do szału, to na kij Ci takie sentymenty?

Zacznij od odgracania raz na tydzień w określony dzień tygodnia. Potem przejdź do odgracania raz w miesiącu, a w końcu sprzątanie stanie się przyjemnością. Ty z kolei będziesz odgracać raz na rok, bo zauważysz te drobne rzeczy, które robią z Twojego domu kantor wspomnień. Wspomnienia są oczywiście fajne, ale i z tym można przesadzić. Zwłaszcza gdy zaczyna brakować miejsca na nową energię, bo starej jest zdecydowanie za dużo. 

#02 20 minut z minutnikiem w ręku

Ustaw minutnik na 20 minut. Nie dotykaj w tym czasie telefonu i wszystkiego, co mogłoby Cię rozproszyć. Zajmij się tylko i wyłącznie sprzątaniem. Nie zastanawiaj się, od czego zacząć, po prostu zacznij. Tutaj nie chodzi o dojście do jakiegoś konkretnego momentu. Chodzi o sam proces, w którym jesteś w stanie zobaczyć, jak wiele da się zrobić w 20 minut. Okaże się, że te czynności, które w Twojej wyobraźni są napompowane - zrobisz bardzo szybko, kiedy dasz sobie czas. 

#03 Podziel dom na strefy

Coś takiego stosuje Kimmy z kanału She's In Her Apron. Zwłaszcza w jej starszych filmikach znajdziesz pomysły na home bindery z domem podzielonym na strefy i całą strategią sprzątania. U mnie home bindery się szczególnie nie sprawdziły, ale pewnie dlatego, że brakowało mi czasu, aby je dopasować do naszych potrzeb.

Podział mieszkania/domu na strefy, choćby w wyobraźni, ułatwia cały proces sprzątania i pozwala też rozplanować przestrzeń, zastanowić się: co chcesz od tej strefy i jakie Twoje potrzeby ma ona zaspokajać? Zamiast myśleć o sprzątaniu dla sprzątania. Zapytaj siebie: czego potrzebuję i co mogę zrobić, żeby czuć się lepiej?

#04 Obowiązki nie są fajne, kiedy im służysz

Obowiązki mają służyć Tobie. Jeżeli Cię denerwują, to prawdopodobnie znaczy, że masz czegoś za dużo lub nie masz dostatecznie dużo rozwiązań, które pasowałyby do Twoich potrzeb. Większość osób z mojego pokolenia ma takie coś, że OBOWIĄZKI to jest coś, co MUSZĘ. I przez to, że niewłaściwie o tym myślimy, jest nam jeszcze trudniej je wykonywać. Dlatego, że nikt nam nie wyjaśnił ich sensu, tylko dorastaliśmy w przekonaniu: musisz, bo musisz. Tak, jak i nasi rodzice, i jeszcze starsze od nich pokolenia. 

Przykład z życia. Uwielbiam celebrować robienie kawy i herbaty. To jest taki moment zatrzymania w codzienności. Z tego powodu mam w kuchni strefę kawową i herbacianą, sprzątanie tej strefy nie jest dla mnie żadną bolączką, bo wiem, że na co dzień bardzo mi ona służy. 

#05 Zrób z tego zabawę

Aranżowanie przestrzeni jest świetną zabawą. Zwłaszcza wtedy, kiedy znajdujemy w przestrzeni odpowiedzi na nasze codzienne rytuały i potrzeby. Dobra aranżacja sprawia, że proces sprzątania jest o wiele łatwiejszy i bardziej efektywny. 

Jeśli ciągle masz w domu takie rzeczy, które nie mają swojego miejsca a bałagan jest codziennością, to znak, że trzeba albo to miejsce znaleźć, albo pożegnać się z tymi rzeczami. Nie musisz wyrzucać, możesz je oddać potrzebującym, albo sprzedać. Napisałam o tym, jak szybko wyprzedać graty z chaty na OLX. Dobrze napisane ogłoszenie jest kluczowe. 

Konkluzja...

Metoda 90% w tym przypadku polega na tym, że totalnie porzucamy nasze własne myślenie o sprzątaniu. Nie myślimy o sprzątaniu. Sprawdzamy, czy nasza przestrzeń nam służy. Inaczej się sprząta przestrzeń, której zadaniem jest służyć Twoim potrzebom i potrzebom Twojej rodziny. A inaczej taką, w której masz ciągłe wrażenie, że ktoś podkłada Ci kłody pod nogi. 

Trzymaj się zdrowo 🍀
Cześć!

Wybrane dla Ciebie