TRYB JASNY/CIEMNY

Oszalałam na punkcie TEJ KOBIETY 👀 A zaczęło się od Pór Roku

Przyznaję się bez bicia, że nieczęsto zachwycam się edukatorami, czy pedagogami. Moje doświadczenie jest takie, że w tej branży niestety bardzo często elastyczność ustępuje sztywnej biurokracji, która sprawia, że dzieci nudzą się, a zadania traktują jak zło konieczne do odbimbania. Ale... Nie zawsze tak jest!

Edukacja domowa na wszystkie pory roku

Jakiś czas temu w Biedronce dorwałam książkę Kasi Trojańskiej Edukacja Domowa. Pory roku. Dwie rzeczy, które mnie zachwyciły to jakość i cena. Książkę mamy nadal, gramy w gry, które są tam proponowane i uzupełniamy mapę Polski, zaznaczając miejsca, w których byliśmy i te, do których chcemy pojechać.

To, co mnie najbardziej zauroczyło w tej książce to poziom wyobraźni i proste sposoby, na niekoniecznie proste kwestie. Mnóstwo eksperymentów do przeprowadzenia w domu i nieustanne zachęcanie dziecka do autonomicznego myślenia. Prawdziwy hit, dla tych, co lubią samodzielnie myśleć i samodzielnego myślenia, uczą też swoich dzieci. Każde zadanie zostało zorganizowane tak, że rozbudza ciekawość świata w najmłodszych i otwiera furtki do kolejnych, ciekawych pytań. 

Jakiś czas później doświadczyłam deficytu...

Z jednej strony mamy tzw. Skrzynię Skarbów ze wszystkimi zeszytami ćwiczeń, zadaniami, materiałami edukacyjnymi, ALE... Jakby się tak przyjrzeć to... Większość z tych publikacji jest na jedno kopyto. Ile można kolorować, rozwiązywać labirynty, czy naklejać naklejki. Choć wszystkie te aktywności też są fajne i należą do kategorii zabawa, to jednak w nadmiarze mogą stać się po prostu nudne.

W momencie, gdy tak się stało, wróciłam do książki Kasi Trojańskiej. Chociaż na co dzień staram się proponować mojemu Synowi różnego rodzaju aktywności, sama też wymyślam rozmaite eksperymenty i robię materiały, to ostatni czas był dla mnie dość trudny ze względu moje problemy ze zdrowiem. Gotowe materiały bardzo mnie wsparły i spowodowały, że nie wybiliśmy się tak bardzo z rytmu edukacji domowej i codziennej nauki. Książka Katarzyny Trojańskiej Edukacja Domowa. Pory roku oferuje tak wiele różnych aktywności, że każda strona jest zaproszeniem do czegoś innego. W efekcie... Problem nudy znika, zanim zdąży się pojawić.  

Zachłysnęłam się i zachwyciłam pomysłami Autorki

To spowodowało, że wczoraj kupiłam ebooka Matematyka i zabawy konstrukcyjne. Cały poranek razem z Synem sklejaliśmy sześciany i była z tego ogromna zabawa. Później poszukiwaliśmy sześcianów w mieszkaniu i otoczeniu. Na wieczór zostawiliśmy sobie sklejanie ostrosłupów i realizację kolejnych zadań. 

Naprawdę zachłysnęłam się książkami Katarzyny Trojańskiej i zamierzam zakupić pozostałe pozycje z serii. Z wyjątkiem teczki 2-latka i teczki 3-latka, bo na to już właściwie trochę za późno. Mój Syn za parę miesięcy skończy 4 lata. 

Nawet jeśli jesteś miłośniczką/miłośnikiem własnych pomocy naukowych...

Warto mieć jakąś pulę książek, czy zeszytów ćwiczeń, do których sięgniesz, gdy zabraknie Ci pomysłu lub gdy zmusi Cię do tego sytuacja. Dzięki temu zachowasz rytm dnia w edukacji domowej, PONAD okolicznościami. A jak wiadomo te, nie zawsze bywają przychylne i to wcale nie z winy dzieci, ale po prostu z powodu kształtu życia, które stawia nas w różnych sytuacjach.

Trzymajcie się zdrowo.🍀
Cześć!

Wybrane dla Ciebie