Czemu matka i Junk Journal to dobre połączenie? 🧘
Czym jest Junk Journal i o co tu chodzi? W jaki sposób to narzędzie pomaga w codziennej egzystencji przy nadmiarze różnych spraw? Czym różni się od zwykłego pamiętnika?
Junk journal - co to takiego?
W klasycznej definicji Junk Journal to notes/album stworzony ze starych, znalezionych materiałów. Jeśli wpiszecie to hasło w wyszukiwarkę, Waszym oczom ukażą się liczne notesy w vintage'owym stylu. Niektóre będą prześliczne, inne niekoniecznie - ale poza zabawą kreatywną, warto potraktować go jako narzędzie terapeutyczne.
Junk w dosłownym tłumaczeniu oznacza graty. Dlatego Junk Journal to super okazja do odgracenia swojego wnętrza. Pisanie dziennika ma swój wymiar terapeutyczny - pomaga uporządkować myśli i wyrzucić z siebie to, co w nas siedzi. Nagle może się okazać, że stresy dnia codziennego odchodzą w zapomnienie, a my jesteśmy spokojniejsze.
Matka i stres - trudne połączenie, którego nie da się uniknąć
Każda kochająca mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Życie przynosi jednak różne sytuacje i wystawia nas na rozmaite próby. Zdarza się, że dostarcza powodów do zmartwień. Co zrobić, aby nie wchodzić w krąg zamartwiania i nie projektować samospełniających się przepowiedni?
Jeśli jesteś zestresowana i niespokojna, Twoje dziecko to odczuje. Twój niepokój, nawet jeśli wydaje Ci się niewidoczny - będzie wyczuwalny. Dzieci wyczuwają, że coś dzieje się w życiach ich rodziców, nawet wtedy, kiedy nie mówi się o tym na głos. Jak sobie pomóc i dać upust emocjom?
Nie chowaj emocji, nie chowaj zmartwień - wyzwól je twórczo
Niektóre mamy w odpowiedzi na stres sięgają po pióro, albo po pędzel i płótno. To doskonały sposób na autoekspresję. W tego rodzaju procesie nie chodzi o to, aby tworzyć dzieła wypięknione i perfekcyjne, ale aby wyrzucić z siebie to wszystko, co w nas siedzi. Wyzwalając twórczo emocje, zmartwienia i myśli, eliminujemy niebezpieczeństwo "wyżywania się" na naszych bliskich. Jest to czynność, którą możemy wykonywać razem z dziećmi. Jeśli np. Twoje dziecko boi się ciemności, możesz zaproponować, aby namalowało swój strach, a następnie dorysowało mu śmieszne atrybuty.
A co z Junk Journalem? W Junk Journal możesz połączyć malarstwo z pisaniem. Nieważne jest przy tym, co potrafisz, ale cel dziennika, jakim jest "odgracenie" swojego wnętrza. Nie chodzi o to, żeby się starać i przesadnie rozmyślać o tym, co i w jaki sposób napisać. Masz wyrzucić z siebie te myśli, zmartwienia i emocje, które przesadnie Cię zajmują. Nawyk codziennego pisania/rysowania pozwala uporządkować swoje wnętrze, w sposób, który nie jest dla nikogo krzywdzący. Wszyscy rodzice czasem czują się przeładowani. Łatwo jest dać się wkręcić w wir narzekania, ale ten wir nie jest konstruktywny. Jedyne co powoduje to lawinę kolejnych narzekań i negatywnych myśli.
Nieważne ile masz do napisania/namalowania
Codzienne korzystanie z Junk Journal sprawi, że staniesz się spokojniejsza, a Twoje myśli będą bardziej poukładane. Oczywiście nie trzeba być mamą, aby korzystać z tego narzędzia. Dałam w tym wpisie przykład mam, ponieważ sama jestem mamą. A od tego momentu moje zmartwienia nie są tylko moje.
Junk Journal to świetne narzędzie dla wszystkich, którzy chcą uspokoić myśli i wyzwolić je w sposób twórczy. Regularność w tym temacie pozwala na stworzenie nowego, odprężającego nawyku. Jeśli poczujesz ten flow, znajdziesz nowy sposób balans w codziennych sprawach i troskach.
Trzymajcie się zdrowo🍀
Cześć!