Imieninowy luźny wpis - jak dotąd, jedyny taki 🍀

Całkowicie pominęłam swoje tegoroczne urodziny na blogu, ale dzisiaj mam imieniny, a przed chwilą sfinalizowałam bardzo duże zlecenie. Z tego powodu, dzisiaj będzie na luźno. Trochę ciekawostek, trochę prywaty i trochę wszystkiego - czyli westchnienia, o których pisałam w środę, a które nikogo nie interesują.😁

Wszystkim Monikom, wszystkiego najlepszego

Po pierwsze, wysyłam imieninowe pozdrowienie dla wszystkich moich imienniczek, które mają dzisiaj swoje święto. Sądząc po newsletterze i po kontaktach na LinkedIn, czy Instagramie - trochę Was tutaj jest. Niezależnie od Waszej aktualnej sytuacji życiowej, życzę Wam, abyście spędziły ten dzień dobrze i zwolniły tempo, robiąc coś - naprawdę DLA SIEBIE😊 Zasługujemy na to, a jeśli ktoś miałby co do tego wątpliwości - no cóż, jego problem. 😁

Znaczenie imienia Monika

Podobno imię Monika ma znaczenie trudne do objaśnienia. Szczerze mówiąc, to samo myślę, o swoim charakterze - do łatwych nie należy, dlatego jedno z drugim jakoś idzie w parze. Imię pochodzi od greckiego słowa monos. Co oznacza: jeden, sam, jedyny, jedynaczka. W moim przypadku te określenia mają odzwierciedlenie w życiu. 😎

Samodzielne przecieranie szlaków

Rzeczy, które robię zawodowo, ale też wyzwanie edukacji domowej - to szlaki, których w mojej rodzinie nie przetarł nikt. W wielu obszarach jestem samodzielną odkrywczynią, nieszczególnie decydującą się na wybory satysfakcjonujące dla większości ludzi. Z reguły nie wybieram tego, co najłatwiejsze, ale to, co najbardziej chcę wybrać. W praktyce najczęściej oznacza to chodzenie drogami, na które nie zdecydowałby się nikt, kogo znam. Mało tego, gdybym posłuchała licznych wujków Dobra Rada, których życie mi podsyła tak szczodrze, że aż mdli czasami, dzisiaj nie byłabym tu, gdzie jestem i nie robiłabym tego, co robię.

Imieninowe wnioski w kawowym opakowaniu

Zrób dla siebie taką kawę, jaką chcesz wypić, a nie taką, która będzie smakowała wujkowi. Gdyby tchnąć trochę więcej odwagi w ludzkie serca, mniej ludzi narzekałoby na swoją pracę i więcej cieszyłoby się z tego, że robi to, co kocha. Bycie sobą nie jest wygodne, nigdy nie było i nigdy nie będzie, ale daje ogrom satysfakcji i siły do przezwyciężania trudów życia. W jakimś sensie, bycie sobą to ciągłe chodzenie pod wiatr - ale hartuje. A każde doświadczenie to wejście na kolejny poziom życiowej rozgrywki. 

Miejmy się dobrze i bądźmy nami, wszystkiego najlepszego! 🍀

Cześć!