TRYB JASNY/CIEMNY

Czemu copywriter nie może kłamać?

Jak często powtarzacie swoim dzieciom, że kłamstwo ma krótkie nóżki i wydłuża nosy? Jak długie są Wasze nosy? Czy copywriter to mistrz kłamstwa? A może poszukiwacz prawdy? Zdecydowanie to drugie. W tym wpisie opowiem Wam, dlaczego dobry copywriter nie może kłamać. 


Dlaczego kłamstwa w pracy copywritera nie mają sensu?

Może zdziwisz się, ale przez 15 lat mojej pracy nie napisałam ani słowa nieprawdy. Każdy tekst ma swojego odbiorcę, dlatego podczas pisania copy szanuje nie tylko swojego Klienta, ale również jego odbiorców. Odpowiedzialność spoczywająca na copywriterze jest bardzo duża, a przekazanie rzetelnych, pełnych informacji wymaga dobrego researchu i umiejętności znajdowania tego, co wartościowe.

W naszych czasach rozwija się także smutna gałąź copywritingu, w której zleca się copywriterom hejt na kogoś. Nigdy nie przyjęłam i nie przyjmę takiego zlecenia. Jeżeli ktoś idzie drogą na skróty może połasić się dobrym pieniądzem, ale umówmy się... dobry pieniądz, nie jest taki dobry, kiedy krzywdzi innych, wchodząc przy tym na Twoje morale. 

Prawda, półprawda i gównoprawda w copywritingu

Przykro mi, ale profesjonalni copywriterzy doskonale wiedzą, że nie chodzi o klecenie fantazyjnych, wydumanych słów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. W profesjonalnym  copywritingu istnieje tylko prawda. Nawet boty Wujka Google lajkują za konkretyzm i wartościowe treści. Jeśli jesteś copy i dostajesz temat, w którym szmirę czuć na kilometr - nie bierz tego zlecenia. Pozostaw to komuś, kto w to uwierzy i rzeczywiście naturalnie poczuje ten flow. Zasługujesz na to Ty, Twój potencjalny Klient i jego potencjalni odbiorcy. 

Czy to znaczy, że większości zleceń nie przyjmuję? Oczywiście, że nie. Staram się dobrze poznać swojego Klienta, jego potrzeby i zrozumieć to, co Klient chciałby przekazać za pomocą moich słów. Jako przykład powiem Wam, że jakiś miesiąc temu zwrócił się do mnie Klient zajmujący się tworzeniem internetowej kancelarii zrzeszającej różnych specjalistów. Jednak nie potrafił mi nic o nich powiedzieć, ani opowiedzieć o swojej kancelarii i liczył, że napiszę mu fajne teksty. Wyczułam szmirę i nie przyjęłam zlecenia, dzisiaj ten biznes w ogóle nie istnieje, strona jest nieaktywna a specjalistów jak nie było, tak nie ma. 

Prawda to spójność i samoobrona

Kłamstwo ma krótkie nóżki i jeżeli jako copy próbujesz klecić kłamstewka na wysoką skalę, w końcu, jak każdy Pinokio, się w nich pogubisz. Jeśli używasz słów na "naj" to powodzenia. Tylko naiwni uwierzą, że ten produkt jest najlepszy, bo jest najlepszy. Każdy mądry człowiek połapie się, że słowa na "naj" są naj... Ale najsłabszymi argumentami za tym, żeby skłonić się do jakiegoś produktu lub usługi. 

Prawda broni się sama, dlatego że jeśli umiesz wyłonić to, co prawdziwie wartościowe w danym produkcie, usłudze, temacie - inni też to zauważą. Nie dlatego, że jesteś manipulatorem, ale dlatego, że znajdujesz prawdziwe i istotne informacje na dany temat. Dlatego, że Twój konkretyzm jest sprawdzalny w przeciwieństwie do gruszek z tej wymęczonej wierzby, z których wyłania się "najlepszy kurs na świecie".

Podsumowując... czy jestem najlepszą copywriterką na świecie?

Nie. Ale jestem jedyna w swoim rodzaju, ponieważ jestem mną. Zauważ, że to samo można powiedzieć o Tobie i o każdym człowieku na tym świecie, bo każdy jest jedyny w swoim rodzaju. I do tego, moja praca jest moją pasją i świetną zabawą (niezależnie od tematu i powagi tekstu).

Jeśli poczujemy wspólny flow i dopniemy się  w pozostałych kwestiach, to pewnie podejmiemy współpracę i obydwie strony będą zadowolone. Jeśli nie poczujemy, też OK. Znajdziesz innego copywritera, który sprzęży się z Tobą  i też będzie super. Być może nawet sama podpowiem Ci kogoś innego.

Kto pyta, nie błądzi. A ja nie odpowiem, jeśli nie zapytasz: kontakt@monikapawelec.pl

Trzymaj się zdrowo, 

Cześć!

PODPIS

Jeśli chcesz być na bieżąco, zapisz się koniecznie na mój Newsletter!

Wybrane dla Ciebie