TRYB JASNY/CIEMNY

Tęcza w probówce, czyli jak edukować przez magię i zabawę 🌈

Jestem Dżoaną, która wcale nie marzy o marmurowej kuchni i srebrnej łyżce w życiowym smoothie. Marzę o tym, żeby moje dziecko było ciekawe świata. Dlatego zabrałam się za zabawkę Tęcza w Probówce od Funiversity – eksperyment tak kolorowy, że nawet mój ekspres do kawy zrobił wielkie oczy 🌈

Eksperyment z efektem WOW 💥

Choć zestaw dedykowany jest dzieciom 6+, to nasz niespełna półtoraroczny Maks z wypiekami na policzkach oglądał barwnikowe szaleństwo w szklankach. Barwniki się pienią, kulki pęcznieją, a rodzic odzyskuje nadzieję w edukację przez zabawę. Oczywiście bez dawania probówki do rączek malucha – pokaz to pokaz, nie pokaz siły 💪

Galaretkowy spektakl w probówce 🍮

Po kilku minutach kuleczki przypominały kolorową galaretkę. Wkładaliśmy je do probówek, jakbyśmy szykowali magiczny eliksir. Nie wiem, kto był bardziej podekscytowany – dziecko czy matka, która na moment zamieniła się w naukowca z dziecięcego laboratorium (czyli moje alter ego: Profesor Zaskoczenia).

Nauka + serce = Funiversity ❤️

Dżoano, jeśli wybierzesz tę zabawkę, wspierasz małych pacjentów onkologicznych. Możesz pokazać swojemu dziecku, że pomaganie to nie tylko zbiórki, ale też mądre wybory przy sklepowej półce. Bo zdrowie nie wszystkim się przydarza – a dziecięca ciekawość może mieć moc większą niż myślisz.

Dżoano, pamiętaj: Z kolorowych tabletek może nie wyjdzie noblowska reakcja chemiczna, ale wyjdzie coś ważniejszego – zachwyt. A zachwyt to początek każdej edukacji.

Polecam też coś z innej beczki (czytaj: półki z książkami) 📚

Jeśli szukasz równie mądrych i czułych inspiracji – sięgnij po „Czy moje plecy istnieją?” – to książka o ciele, świadomości i pytaniach, których nie wolno wyśmiewać. Bo każde dziecko to mały filozof – trzeba tylko wsłuchać się w pytania.

#DajęSłowo – bo wiem, że to ma znaczenie.

Wybrane dla Ciebie

Copyright © Monika Pawelec