Mama i ja - pierwsza gra dla dziecka
Jeszcze jakiś czas temu zastanawiałam się, czy to dobry moment na pierwsze gry dla Synka, a teraz? Nie ma się co zastanawiać, bo Maksio bardzo dobrze ogarnia puzzle. Zaczęliśmy od jednoelementowych puzzli, a teraz wchodzimy na etap dwuelementowych.
W grze chodzi o to, aby dopasować zwierzątka-dzieci do mam-zwierzątek. To bardzo fajna gra edukacyjna, ponieważ przy tej okazji możemy bardzo wiele się nauczyć. Oprócz zwykłego układania puzzli, można potraktować je jako narzędzie edukacyjne.
Dobieranka Mama i Ja
Nasz Synek ma w tej chwili 13 miesięcy. Choć na pudełku z grą wiek określono na 2-4 lata, to jak zwykle sądzę, że decyzja ostateczna należy do rodziców. Ja już teraz wykorzystuję puzzle w zabawie z Maksiem.
W grze chodzi o to, aby dopasować zwierzątka-dzieci do mam-zwierzątek. To bardzo fajna gra edukacyjna, ponieważ przy tej okazji możemy bardzo wiele się nauczyć. Oprócz zwykłego układania puzzli, można potraktować je jako narzędzie edukacyjne.
Zastosowanie alternatywne
Układając puzzle możemy uczyć się zwierzątek, kolorów, a także uczyć się liczyć. Podczas układania puzzli możemy nazywać zwierzątka wskazując na nie. Możemy także wskazywać na tło i nazywać odpowiednie kolory (puzzle są różnokolorowe), możemy także liczyć zwierzątka namalowane na poszczególnych elementach.
Podsumowując
To prosta gra, ale właśnie dlatego ma bardzo wiele zastosowań edukacyjnych. Z własnego doświadczenia wiem, że najłatwiej wymyśla się różne warianty na prostej bazie.
Jak najbardziej polecamy!
Trzymajcie się ciepło i przytulnie <3