Dlaczego „wszystko dobrze” to często kłamstwo, które nas osłabia 🎭
Dżoano, jeśli automatycznie mówisz „wszystko okej”, a potem płaczesz w kuchni przy zlewie – to nie jesteś dramatyczna. Jesteś przyzwyczajona do tego, że Twoja prawda nikogo nie interesuje... 🎭
„Wszystko dobrze” to emocjonalny filtr, który zatyka duszę
Bo przecież nie wypada mówić, że jesteś rozczarowana. Że nie ogarniasz. Że masz dość. Więc się uśmiechasz. I mówisz „no wiesz, jakoś leci”. A potem… dusisz się od środka, udając, że wszystko jest do zniesienia.
Po czym poznasz, że „wszystko dobrze” stało się tarczą?
🎭 Czujesz się zmęczona, nawet jeśli dzień był „spokojny”. 🎭 Nie potrafisz opisać, co czujesz – ale wiesz, że to nie spokój. 🎭 Masz wrażenie, że jesteś niewidzialna, nawet wśród bliskich.
Jak zacząć mówić prawdę, która Cię leczy?
🍂 Zacznij od siebie – zapisz, co naprawdę czujesz, nawet jeśli to „nielogiczne”.
🍂 Znajdź jedną osobę, przy której możesz powiedzieć: „nie wiem, co się ze mną dzieje”.
🍂 Przypomnij sobie: Twoje emocje nie są zagrożeniem. Są drogą do Ciebie.
A jeśli chcesz, by Twoje dziecko wiedziało, że nie musi zawsze być dzielne?
Przeczytajcie razem „Czy moje plecy istnieją?” – bo w tej książce nie ma idealnych dzieci. Są tylko dzieci, które czują. I „Moje marzenia spełniają się” – bo prawda jest zawsze punktem wyjścia do spełnienia 🎯
#DajęSłowo 💔

