TRYB JASNY/CIEMNY

Skąd brać POMYSŁY na TEKSTY?! 💡Dlaczego MUZA to pic na wodę?!

Z całym szacunkiem dla wszystkich muz... Są trochę przereklamowane. A nawet jeśli sowa Minerwy robi regularny przelot o zmierzchu tuż przed Twoim oknem, to nie masz gwarancji, że ją złapiesz. Skąd w takim razie brać pomysły na teksty?

Pomysły leżą na ulicy

Wiem, że zdobywam kolejne punkty na skali irytacji, ale... Naprawdę tak myślę i takie też jest moje doświadczenie. Przeważnie wszystko, czego potrzebujesz, jest wokół Ciebie, a wystarczy tylko spojrzeć pod nogi i podnieść. W rzeczywistości pisanie tekstów i tworzenie treści, to jak układanie mentalnych puzzli. Łączenie tego, co niby się nie łączy ze sobą, a jednak się łączy i to całkiem ściśle.

Czy pomysły w ogóle są potrzebne?

Oczywiście można napisać tekst o niczym w taki sposób, aby wyglądał na taki, który jest O CZYMŚ. Tylko po co? Każdemu szanującemu się copywriterowi będzie zwyczajnie szkoda czasu na takie rzeczy. Pomysły są po to, żeby robienie wydmuszek zostawić sobie na Wielkanoc i nie dorzucać śmieci do wielkiego kosza treści, którym... Jakby nie było, jest Internet. 

Szukasz pomysłu... czy wymuszasz pomysł?

I uwierz mi, że to jest zasadnicze pytanie, a różnica jest kolosalna. Pomysły wymuszone inni odrzucają intuicyjnie, a te, które wynikają z jakiejś pasji, z jakiegoś flow — po prostu mają branie. Nie chodzi nawet o temat, ale o energię tekstu. Energia towarzysząca Ci przy pisaniu ma ogromny wpływ na ostateczny wygląd i odbiór Twoich treści.

Jeśli próbujesz przeforsować coś, czego nie czujesz, w co w sam nie wierzysz — wszystko na nic. Żeby inni uwierzyli, to Ty musisz najpierw wierzyć w to, co robisz i znać swoje po co, i swoje dlaczego.

Nastaw zegar na ciągłą inspirację

A tę znajdziesz nawet w kubku od herbaty. Już sam odbiór świata wystarczy do tego, aby mieć z czego tworzyć. Zamiast siedzenia i dumania, rusz się — a pomysł sam do Ciebie przyjdzie. W moim odczuciu to właśnie te pomysły są najlepsze, które znajdują Cię same. Każdy, kto przynajmniej raz doświadczył tego stanu, wie, o czym mówię. Ale jak w ogóle nastawić się na ciągłą inspirację?

Uważność akurat tutaj ma zasadnicze znaczenie i bycie w tu i teraz, które w dzisiejszych czasach jest wartością pożądaną, gonioną i równie często gubioną. I chociaż to proste jak konstrukcja cepa, a przez to też w jakiś sposób denerwujące — jeśli chcesz otworzyć się na przepływ: żyj, słuchaj, otwórz oczy i czuj. W tej przestrzeni najlepsze treści tworzą się same, a sowa Minerwy lata regularnie, dbając o Twój mentalny fitness. 

Trzymaj się zdrowo🍀
Cześć!

Psssyt! Jeśli spodobał Ci się ten tekst, możesz docenić autorkę, stawiając jej napój bogów (zielony przycisk👇). Powiem Ci w tajemnicy, że ona naprawdę lubi kawę. Lubi też jak skrzynka zapełnia się ofertami współpracy: kontakt@monikapawelec.pl. 😉 Pracując z nią, wspierasz jej nieoczywistą codzienność ze stwardnieniem rozsianym. 

Wybrane dla Ciebie