Boże Narodzenie z Manią i Tyniem 📚 Okienkowy zawrót głowy
Wszystkie dzieci są odkrywcami. Uwielbiają sprawdzać, co kryje się za rogiem. To tyczy się także książek. Szczególnie na początku, kiedy nie potrafią jeszcze czytać całych zdań, czy słów. Naturalne oswajanie z książką prowadzi do tego, że w którymś momencie pojawi się trigger i nagle okaże się, że Wasz maluch już potrafi czytać.
Spokojne wprowadzenie w świąteczny klimat
Historia Mani i Tynia to opowieść o przygotowaniach do świąt. Od rozpakowania ozdób świątecznych, poprzez gotowanie, przyjazd gości, rozpakowywanie prezentów i wspólne podziwianie szopki. To spokojne wprowadzenie w świąteczny klimat, bez przepychu i miliona bodźców. A elementy wysuwane, kręcone i otwierane, wspierają dziecięcą ciekawość i zachęcają do dalszej przygody.
Potraktujcie książkę, jako zachętę do rozmowy
To nie jest książka, która opowie Twojemu dziecku wszystko na temat Bożego Narodzenia. Daje ona okazję do tego, aby miło spędzić czas wspólnie i porozmawiać o zwyczajach świątecznych panujących u Was w domu. Pamiętajcie, że warto sięgać po więcej i zachęcać dziecko do rozmowy. Wiedza najlepiej przyswajana to taka, która jest przeżywana, wiąże się z emocjami i wspomnieniami. Najwięcej uczymy się w żywym doświadczeniu, dlatego róbcie z dziećmi ozdoby świąteczne, śpiewajcie kolędy i wspólnie przygotowujcie się do świąt.
Jestem na TAK i chętnie sięgnę po więcej
Ciekawa jestem, czy ukażą się kolejne książki z Manią i Tyniem w roli głównej. Chętnie wróciłabym do tych bohaterów razem z moim Synem, ponieważ są bardzo sympatyczni - a wszyscy razem tworzą zgraną rodzinkę. Jeżeli jeszcze nie macie prezentu na Mikołaja, myślę, że warto sięgnąć po tę książkę.
Trzymajcie się zdrowo🍀
Miłego dnia☕