TRYB JASNY/CIEMNY

Relaks mamy: a co to takiego?

Charakterystyczną cechą mam jest to, że bardzo często i bardzo dużo myślą o innych, ale zapominają o sobie. Ten wpis kieruję do Was drogie Mamy. I przypominam, że nam również należy się odpoczynek, zapewniam Was, że świat się w tym czasie nie zawali. Jak odpoczywać?

Żeby mieć energię, trzeba skądś ją czerpać

Jeśli jesteś aktywną mamą dla swoich dzieci i zależy Ci na tym, by energicznie wspierać ich rozwój, a równocześnie być dla nich azylem i źródłem dobrej zabawy, sama musisz skądś czerpać energię, którą przekazujesz. Jeżeli tego nie robisz, Twoje frustracje rosną, zmęczenie i niezadowolenie z życia również. 

Do tego ostatniego się prawdopodobnie nie przyznasz, ale powiedzmy sobie jasno: matka też człowiek! A każdy człowiek, który jest permanentnie zmęczony, nie potrafi czerpać radości z życia, bo nie ma na to sił przerobowych. Czy w takim razie potrzebujesz odpoczynku? Tak, potrzebujesz.

15 minut robi różnicę

Nawet jeśli jesteś bardzo zapracowana i nie masz dużo wolnego czasu do zagospodarowania, piętnaście minut ciszy - naprawdę robi różnicę. Możesz to połączyć z piciem kawy na balkonie i wzięciem kilku głębokich wdechów na nadchodzący dzień. 

Możesz wykorzystać ten czas, w którym dziećmi zajmuje się tata i zamiast zapierniczać po całym domu, sprzątać co popadnie, zrobić sobie maseczkę i usiąść wygodnie w fotelu. Albo poświęcić ten czas na własne hobby, czy czytanie ulubionej książki. Możesz nie wierzyć, ale tak naładowana, znacznie szybciej i produktywniej wykonasz obowiązki domowe.

Nie oczekuj, komunikuj

Nie oczekuj, że otoczenie zorientuje się, że nadchodzi Twój kres wytrzymałości. Jeżeli nie mówisz, nie dajesz poznać drugiej stronie własnych granic, to nie dziw się, że Twój Mąż nie ma pojęcia, że już jesteś zmęczona i potrzebujesz wytchnienia. Jeżeli pokazujesz się z tej tytanicznej strony, która robi wszystko na pełnych obrotach, nie prosząc o żadne wsparcie i nic nie odpuszczając, nie dziw się, że tak jesteś odbierana. 

Jesteś zmęczona? Nie mów: "Rusz łaskawie tyłek!". Powiedz: "Jestem zmęczona, potrzebuję wytchnienia". Nie chodzi o to, żeby atakować własnym zmęczeniem drugą osobę. A jeśli chodzisz cały dzień naminowana, bo Twój Mąż czegoś nie zrobił, to zastanów się, czy powiedziałaś mu, żeby to zrobił? Zamiast oczekiwać i buczeć, po prostu powiedz jasno. Zobaczysz jak bardzo usprawni to komunikację między Wami, a przy tym zyskasz czas i możliwości do własnego odpoczynku.

Kochane Mamy, nie musicie być tytanami, i tak jesteście najlepsze na świecie, 
Cześć!
PODPIS

Jeśli chcesz być na bieżąco, zapisz się koniecznie na mój Newsletter!

Wybrane dla Ciebie